Potrawa jest tradycyjna i bardzo smaczna. Po upieczeniu paszteciki są delikatne i miękkie. Szczególnie pyszne są z barszczem czerwonym.
Mięso wołowe opłucz, pokrój i ugotuj do miękkości. Czas zależy od tego, jakiego mięsa użyjesz. Miej to na uwadze, że wołowina gotuje się dłużej niż kurczak i mięso wieprzowe.
W międzyczasie obierz cebulę, pokrój ją w kostkę i podsmaż na oleju. Gdy mięso i cebula są gotowe, zmiel je w maszynce do mięsa.
Do farszu warto dodać olej z patelni i tyle bulionu by farsz był wilgotny i jednolity. Nie może być za suchy i nie może się rozpadać. Dobrze dopraw solą, pieprzem i jeśli chcesz ziołami.
Mąkę zagnieść z miękkim masłem lub margaryną, dodaj 1 jajko, sól i śmietanę. Ciasto ma być miękkie, sprężyste, ale nie klejące. Gdy gotowe, rozwałkuj je na dobrze posypanej mąką stolnicy i krój w kwadraty o boku około 5 cm.
Na każdy kwadrat, z boku nakładaj wzdłuż farsz i zlepiaj. Mają powstać ruloniki podobne do kiełbasy. Gotowe paszteciki układaj na blasze posypanej bułką tartą.
Wcześniej trzeba blachę posmarować np. margaryną. Zamiast bułki tartej i margaryny, możesz użyć papieru do pieczenia. Każdy pasztecik smaruj białkiem i posyp kminkiem lub makiem.
Piecz w nagrzanym piekarniku około 30 minut w temperaturze 180 stopni.