Polska jest jednym ze światowych liderów produkcji pieczarek na świecie. Ponad połowa unijnego eksportu w Europie pochodzi właśnie z naszego kraju. Co ciekawe, Polacy spożywają mniejsze ilości tych grzybów, niż inni mieszkańcy europejskich państw. Choć w sprzedaży dominuje popularna biała odmiana, to na sklepowych półkach coraz częściej można znaleźć również pieczarki portobello. Dlaczego warto włączyć je do swojej diety, co zawierają i jak je wykorzystać w kuchni? Przyjrzyjmy się im bliżej!

Portobello — co to?

Portobello mają brązowy kolor. Ta odmiana jest większa od popularnych, znanych nam białych pieczarek. Lekko postrzępione kapelusze osiągają nawet 10 cm średnicy. Smak grzybów jest podobny, choć są nieco bardziej wyraziste, mogą nawet niektórym przypominać grillowane mięso, określane są też jako mięsiste. Jedną z ich cech jest także pochłanianie aromatów potraw. Portobello pochodzą z Ameryki, ale uprawiane są także w Europie, szczególnie ceni się je we Francji, a jak wiadomo, Francuzi słyną z dobrej kuchni.

Jakie właściwości mają portobello?

Choć wiele osób dostrzega wyłącznie walory konsumpcyjne grzybów, pieczarki portobello zawierają także cenne dla zdrowia składniki odżywcze, a przy tym są niskokaloryczne, dlatego warto je włączyć do diety, szczególnie gdy chce się zadbać o swoją kondycję lub zrzucić nadmierne kilogramy. W 100 gramach tego produktu znajduje się jedynie około 25 kcal.
Odmiana ta zawiera białko roślinne — ma aż 18 aminokwasów, a także takie węglowodany jak m.in. chityna, która pełni funkcję błonnika i pomaga w dobrym trawieniu pokarmów oraz obniża cholesterol we frakcji LDL i zmniejsza poziom glukozy we krwi. Kolejnym cennym składnikiem tych grzybów jest chitosan minimalizujący wchłanianie tłuszczu z pożywienia. Portobello mają w składzie również glikoproteiny wzmacniające system immunologiczny i polifenole ochraniające organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Poza tym zawierają witaminy – głównie z grupy B, ale też niewielkie ilości A,D,E, a także pierwiastki mineralne.

Jak stosować pieczarki portobello w kuchni

Pieczarki portobello to wspaniały składnik dań wytrawnych. Mogą być grillowana, smażone, pieczone, duszone lub gotowane. Są podawane jako samodzielna przekąska, składnik dania, dodatek, często też stanowią nadzienie rozmaitych potraw zarówno mięsnych, jak i jarskich. Znajdują takie samo kulinarne zastosowanie jak odmiana biała. Z racji tego, że mają większy kapelusz, doskonale nadają się do faszerowania. Są chętnie wybierane przez osoby na diecie wegańskiej lub wegetariańskiej jako zamiennik mięsa. Można z nich przyrządzić sos, zupę lub dodać do zapiekanek czy pizzy, przerobić na pyszne nadzienie i wypełnić nimi krokiety, zrazy lub kotlety, czy też napełnić cukinię lub paprykę i zapiec. Ich kapelusze wykorzystuje się do zapieczenia z różnego rodzaju farszami warzywnymi, jajecznymi lub mięsnymi.
Przyrządzając dania z pieczarek, trzeba pamiętać o tym, że nie powinny być obierane, ponieważ w ich skórce znajduje się najwięcej składników odżywczych. Wystarczy je porządnie wyczyścić, umyć i wysuszyć, by mogły być poddane dalszej obróbce.

Przechowywanie pieczarek portobello

Grzyby to produkt, który szybko się psuje. Pieczarki nie powinny być umieszczane w foliowych reklamówkach. W lodówce wytrzymają około 2-3 dni. Jeśli nie mogą zostać użyte w krótkim czasie po zakupie, warto je zamrozić. Poza wyczyszczeniem, umyciem i dokładnym osuszeniem, przed mrożeniem warto je zblanszować. Zabieg ten sprawi, że grzyby nie stracą swojego koloru po rozmrożeniu.